Michael Joseph Jackson (ur. 29 sierpnia 1958...
zm. 25 czerwca 2009 w Los Angeles) – amerykański muzyk, artysta estradowy,
świetny tancerz, kompozytor, autor tekstów i wideoklipów. Znany jako jeden z najlepszych wykonawców muzyki pop i jeden z najpopularniejszych muzyków w historii, powszechnie nazywany: „Królem Popu”- [... KING OF POP...]

niedziela, 24 kwietnia 2011

pamientnik

                           " Pamiętnik "...!?                            

1) Są to autentyczne fragmenty z pamiętnika Michaela:
 
17 listopada 2008
" Zbyt dużo ciśnienia, ciśnienia, ciśnienia.....ciśnienia wszędzie."

20 grudnia 2008
" Nie jestem uzależniony. Ale nie mogę przestać.... "
"Jeśli Elvis ... (nieczytelne) więc może ja."
"Atak serca uczyniony narkotykami o Tak Tak !"
"Wrócę kiedy będę Gotów. Lepiej niż Elvis!"
"Nie wiem kim jestem, nie wiem. Może jestem tylko ojcem dla swoich dzieci ?
" Może ..."
"To przez Narkotyki!"

"Może na Boże Narodzenie 2009 ? Albo na Nowy rok. To jest lepsze. To będzie Martwego zwiedzanie." - Zmartwychwstanie?
"Prawdziwy Thriller, muszę odpocząć. Jestem zmęczony . Nie myślę. "
"Narkotyki"

"Wiele fanów wciąż mnie kocha. Niektóre osoby nienawidzą mnie. Będzie różnie po tym. "

 Powrót ze "śmiertelną trasą" prawdziwy Thriller. Ale ja muszę odpoczywać." - śmiertelna trasa......

"Jestem zmęczony. Nie myślę jawnie''

2) No i ten fragment, który dał milionom fanów wiarę w życie:

"Muszę odpocząć od tego gwaru, będę miał "zawał serca" i potem wrócę w święta 2009, albo może lepiej w nowy rok i będzie prawdziwy Thriller zobaczycie!"

3) Przed  śmiercią Elizabeth Taylor na Twitter umieściła zastanawiające wiadomości:
"If you listen to his lyrics they are those of a modern day prophet
and it beseeches us to listen to him and what he sang"
- tłumaczenie: 
"Jeśli słuchasz jego tekstów, one są tymi z przyszłości i 
one błagają nas żebyśmy słuchali jego i tego co on śpiewa"

"I won't use words like preaching because that is off-putting,
but listen. Listen to his messages." 
-tłumaczenie 
"Nie chcę używać takich słów jak wygłaszanie kazania, 
bo to jest odpychające, ale słuchajcie. Słuchajcie jego wiadomości"

PS:
> pozdrawiam :***
> M&M

dziwny list

 " Dziwny list ...!? "
1)
>Oto co znalazłam na jednym z blogów:
>Jest to podobno jakiś list wysłany przez kogoś do jakiejś redakcji, który został przetłumaczony na polski :

"Byłem w sklepie z zabawkami w Londynie Camberwell Rd w południe 8 sierpnia 2009 zebrał się tam mały tłum. W środku tłumu stał człowiek który wyglądał dokładnie tak jak Michael Jackson. 
Zrobiłem zdjęcie, które przysłałem do was. Zapytałem go: "Michael Jackson przecież jest martwy?" odpowiedział mi:"Nie, ja żyje i niedługo wrócę" potem wsiadł do czarnej limuzyny razem z wielkimi czarnymi facetami. W tłumie było słychać jak ludzie skandowali jego imię. Wszedłem do sklepu i zapytałem jednego z pracowników, który był rozpromieniony z  szoku " jego dzieci nie wiedzą, że on żyje?" On powiedział jej że nie wie. On pytał MJ dlaczego zmistyfikował śmierć, a on powiedział 
" to jest nauczka dla mediów". On spytała go. ...kto leżał w trumnie w trakcie ceremonii pogrzebowej? a on powiedział, że " manekin z pianki lateksowej z odlewu jego rąk i twarzy". 
Jego współpracownik  zapytał dlaczego odwołał koncerty w O2 Arena a Michael powiedział
"wkrótce wszyscy się dowiedzą i wszystko nabierze sensu ". Każdy kto widział Michaela , i poszedł z tym do redakcji był zignorowany przez brytyjskie i amerykańskie gazety" 

2)  Po uważnym przeczytaniu listu zajmijmy się jedna ciekawa rzeczą 
                         " rzekomym manekinem w trumnie " 

> chce wam przedstawic ciekawe zdiecia z planu teledysku do" LEAVE ME ALONE " 
> to jest  pierwsze dobrze się przyjrzyjcie  ( widzimy tu  Michaela )


> a  teraz  2 zdjecie z tego samego planu 
> i teraz znów się dobrze przyjrzyjmy ( bo tu się wiele wyjaśnia )


>noi cóż my tu widzimy dwóch  Michaelów  ?
> nie... ?
>po lewej stronie jest "rzekoma" figura woskowa zrobiona na potrzeby tego teledysku 
>zaś po prawej prawdziwy MJ  uważnie przyglądającego się całej  aranżacji  

> ale w oczy rzuca się istotny szczegół ( spójrzmy na ubranie "osoby" leżącej na podescie )
> na pierwszym jest ubrana w marynarkę którą ma na sobie MJ na 2 zdjęciu ,a z kolei na drugim zdjęciu mamy tak zwanych " dwóch Michaelów " w rożnych ubraniach 

> wiemy który jest prawdziwy ale w takim razie po co robić lalkę woskowa
( jeśli faktycznie jest to lalka , bo raczej nie sobowtór > nie mógłby być aż tak podobny ) 
jeśli sam MJ może się tam położyć ??? a w teledysku wystąpił MJ a nie figura woskowa ponieważ  w teledysku ta "postać" się wstaje z pozycji leżącej wiec chcąc nie chcąc musiała być żywa chyba ze zostało to zaaranżowane komputerowo i co z tego jak dalej  nie wiadomo jaki był tego cel ... : / 
> zdjęcie poniżej jest z teledysku ( widzimy tu MJ z 1 zdjęcia ) 


>ale przyjmując ze na drugim zdjęciu jest figura woskowa no to trzeba przyznać ze jest ona bardzo podobna , wiec utrzymuje ze eksperci poradzili by sobie ze zrobieniem takiej laleczki do trumny ...

3)
Zaciekawiła mnie jeszcze jedna scena z tego teledysku mianowicie ta :


>spójrzmy co pisze na tej gazetce 
>na samej górze nazwa gazety czyli  "światowy tygodnik  SŁOWO "
> a niżej na pierwszej stronie tytul posta o MJ 
( " Michael frozen for 50 years ") tłumaczenie > ( Michael zamrożony na 50 lat )
>dlaczego akurat na 50  i dlaczego akurat zamrożony  ???
>może tu chodziło o 50 urodziny ??  nie mam pojęcia...
> zamrożony ( śmierć ??? ) ale wrońcu musi nastąpić rozmrożenie ( powrót ??? ) 

PS:
> i jak zwykle pozostają pytania niewyjaśnione ... :(

>Pozdrawiam :***
>M&M

green man

"We are the world 25th for Haiti" - "Green man"

1)
>Niewątpliwe kolejną bardzo ważną częścią układanki zwanej mistyfikacją śmierci Michaela Jacksona 
jest piosenka „We Are The World”. 
>Oryginalną wersję wszyscy doskonale znamy, jednak tym razem zajmiemy się specjalnie, zmodyfikowanym remake’m, który powstał z okazji 25 rocznicy nagrania pierwotnej wersji piosenki.

>Kilka najistotniejszych wiadomości o oryginale:
>Tekst utworu napisali wspólnie Panowie Michael Jackson i Lionel Richie,
produkcją natomiast zajął się Quincy Jones.
>28 stycznia 1985 roku 45 wspaniałych artystów pojawiło się w studio nagraniowym i wspólnie zaśpiewali te jakże piękne słowa. Dochód ze sprzedaży singla został przeznaczony na cele charytatywne. Oprócz tego zdobył on również wiele nagród jednocześnie stając się jedną z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych piosenek na całym świecie. Tak jest do dnia dzisiejszego.

>W 2005 roku z okazji dwudziestej rocznicy nagrania „We are the World” wydano płytę DVD
pt: "We Are The World - The Story Behind The Song, 20th Anniversary Special Edition"
która zawierała dotychczas niepublikowane materiały.
>Już to wydarzenie powinno dać nam sporo do myślenia. Podstawowe pytanie, jakie się w tym momencie nasuwa brzmi następująco: czy obchodzenie rocznic nagrania piosenki tak często
(przypomnę od poprzedniej rocznicy minęło zaledwie 5 lat) jest normalne??? Z pewnością nie.
>Oczywiście, można to tłumaczyć tym, że pojawił się pretekst do ponownego nagrania, ale Lionel Richie w jednym z wywiadów powiedział, że i tak w tym roku piosenka miała być odświeżona.

>Projekt o nazwie „We Are The World 25th For Haiti” powstał po tragicznym w skutkach trzęsieniu ziemi na Haiti, a jego celem było zebranie pieniędzy dla ludzi, którzy w nim ucierpieli.
>Solo piosenkę zaśpiewało 36 artystów chórek tworzyło natomiast 47 celebrytów.

>Był to swoisty mix wiekowy oraz gatunkowy. W zasadzie każdy mógł tam znaleźć coś dla siebie wymieńmy kilku artystów: Miley Cyrus, Justin Bieber, Kenye West, Wyclef Jean, Carlos Santana, czy np. P!NK

>Jednak to, co dla nas najistotniejsze to spory udział w nagraniu kilku osób, bez wątpienia zamieszanych w hoax. Mowa o: Jennifer Hudson, Jamie Foxx, USHER, Celine Dion, Will I am, Fergie, Akon czy Orianthi. >Zwróćmy uwagę na to, że tworzą oni tak jakby szkielet tego całego przedsięwzięcia.

>Drugą ciekawostką jest fakt, iż w całość sprytnie wpleciono również osobę i głos samego Michaela.
>Muszę przyznać, że trochę mnie to zaskoczyło i nie jestem w stanie znaleźć na to logicznego wytłumaczenia. >W nagraniu z przed 25 lat wzięło udział wielu artystów jednak żaden z nich nie pojawił się w nowej wersji nawet sam Lionel Richie nie zaśpiewał.
>Tym razem ograniczył się tylko i wyłącznie do pełnienia roli jednego z producentów.

>To dziwne posunięcie stało się kolejną z wielu wskazówek, jakie od kilku miesięcy dostajemy od Michaela.
>Spójrzmy dokładnie na słowa, które śpiewał Michael. W połączeniu z wersami śpiewanymi
przez wspomniane wyżej gwiazdy wiedzące o hoaxie tworzy to idealnie pasującą całość.

[Michael Jackson]
When you’re down and out  (kiedy jesteś przygnębiony)
There seems no hope at all  (wydaje się ze nie ma już nadziei)
[Usher]
But if you just believe  (ale jeśli tylko uwierzysz)
There’s no way we can fall  (nie ma możliwości żebyśmy upadli)
[Celine Dion]
Well, well, well, well, let us realize  (zrozum ze)
That a change can only come  (zmiana może nadejść jedynie)
[Fergie]
When we stand together as one  (kiedy się zjednoczymy)

>Michaela widzimy jeszcze w jednej scenie, dokładnie w krótkim fragmencie refrenu piosenki. W jednym kadrze zestawiono niespełna trzydziestoletniego Michaela z siostrą Janet.
>Aby jak najdokładniej wszystko opisać należy zaznaczyć, że Janet NIE pojawiła się w studio, także wszystko bazowało na montażu.

>Po pierwsze jest to dziwny zabieg wyglądający jak nieudany photoshop’owy żart.
>Po drugie w nowej piosence stare nagranie kogoś, kto oficjalnie nie żyje i to jeszcze w połączeniu z aktualnym obrazem Janet, która no cóż, wygląda już prawie jak jego matka. Dziwne…


>Co to właściwie miało znaczyć, co autor miał na myśli?.
>Wydaje się, że jedynym logicznym wytłumaczeniem pomijając oczywiście szczytny cel jest zwrócenie uwagi ludzi wierzących w hoax na samą piosenkę.
>jeszcze jeden dziwny fakt związany jest z gitarzystką MJ , która również pracowała wcześniej z MJ
przy próbach "THIS IS IT "i co ona tu robi ??  ( widać ja w nagraniu poniżej w  3.58 min.)


2)
>Poruszmy teraz temat, który wzbudził najwięcej kontrowersji od momentu „śmierci” Michaela otóż mowa o osobniku tak zwanym „Green manie”.
>W oryginalnym teledysku, umieszczonym na oficjalnym profilu przedsięwzięcia „WATW 25 for Haiti” na portalu youtube w ….. minucie pośród zgromadzonych w jednym miejscu artystów pojawia się dziwna zielona postać. Wygląda na to, że jest to człowiek odziany w jakiś strój w kolorze zielonym.
>Musze przyznać, że początkowo owa postać wydawała się mi bardzo zabawna jednak z upływem czasu moje i nie tylko moje odczucia diametralnie się zmieniły.
>Zupełnie nie mogłam zrozumieć, jaką rolę w całej sytuacji miało odegrać coś tak infantylnego.
>Czyj to był pomysł?,  i kim był ów tajemniczy osobnik?.
>Na forach związanych z mistyfikacją śmierci Michaela Jacksona pojawiły się przeróżne teorie.
>Między innymi ta, że Green manem był sam Michael, który chciał już w dość nieskomplikowany sposób uświadomić jak największej liczbie osób, że żyje. 


>Inni twierdzą, że człowiek ten był ubrany w zielony strój po to żeby za pomocą komputerową nałożyć na niego inny dowolny obraz.
>Podobnie jak w przypadku metody zwanej „Green screen”.
>Wszystko pięknie tylko, po co tak bardzo się napracowano?... Dlaczego właściwie zdecydowano się wprowadzić i pozostawić tę postać?
>Czyżby kolejna wskazówka dla skrupulatnych osób, które analizują wszystko z ogromną dokładnością?.. oczywiście, że tak. 


 >Wędrując po internecie natknęłam się na krótki artykuł dotycząca postaci o nazwie „Green Man”.
>W oryginale jest to zielona postać, najczęściej mężczyzna obrastający w zielone liście.
>W niektórych przypadkach jest przedstawiany, jako układ roślin przyjmujący kształt ludzkiej twarzy.
>Od czasów starożytnych pojawiał się on na różnego rodzaju malowidłach i rzezbach jako znamienny SYMBOL ODRODZENIA, źródło inspiracji i zapału.


>Kojarzony jest z egipskim bogiem Ozyrysem, którego zielony kolor skóry oznacza roślinność,
odrodzenie i zmartwychwstanie.
>Znając sporo zamiłowanie Michaela do sztuki niewątpliwie znał tę symbolikę i miał świadomość, że pierwszą nazwą, jaka przyjdzie do głów nam beliversom będzie brzmiała właśnie „Green Man”
co doprowadzi nas bezpośrednio do owego bożka dając nam kolejną porcję siły i wiary w jego powrót...

3)
>To jednak nie koniec ciekawostek związanych z tym utworem.
>Kolejną jest niewątpliwie opublikowana w marcu tego roku hiszpańska wersja piosenki.
>Dokładny jej tytuł brzmi „Samos El Mundo Por Haiti”.

>Co ciekawe nie zrobiła ona jakiejś zawrotnej kariery a tak prawdę mówiąc mało, kto na świecie w ogóle o niej wie. 
>Co do celu jej nagrania również nie ma żadnych informacji.
>Czy miała ona za zadanie zwrócenie uwagi na wersję anglojęzyczną?, która wbrew oczekiwaniom nie przyniosła jakiegoś ogromnego sukcesu?! Ciężko powiedzieć. 
>Wydaje mi się jednak, że obie wersje piosenki były pomysłem samego Michaela, który jako tak wrażliwy szczególnie na cierpienie innych człowiek po prostu nie mógł bezczynnie patrzeć na tę ogromną tragedię mieszkańców Haiti.
>Skorzystał, zatem z pomocy Quinciego Jonesa, który ma przecież swoją fundację charytatywną, oraz dobrego przyjaciela Lionela Richie .Dzięki tym Panom z ukrycia zrobił tak wiele dobrego.

>Ostatnią rzeczą godną uwagi,  i jednocześnie potwierdzającą moja teorię są słowa samego Lionela Richie:
"I know it's hard to believe, but if Michael were alive, he'd stand behind the scenes,"
"Wiem, że trudno w to uwierzyć, ale gdyby Michael żył, stałby za kulisami".

PS:
>Trzeba przyznać, że świetna robota Michaelowi po raz kolejny udało się pomóc wielu ludziom oraz zostawić wierzącym kolejne potrzebne informacje...
>Pozdrawiam
>M&M :**